Symulacje rzucają światło na niszczenie gwiazd przez supermasywne czarne dziury

Astronomowie z Monash University przyczynili się do przełomu w zrozumieniu dramatycznego losu gwiazd, które wędrują zbyt blisko supermasywnych czarnych dziur w centrach galaktyk.

Wizja artystyczna ukazująca gwiazdę rozrywaną pływowo przez supermasywną czarną dziurę. Źródło: Monash University

Dzięki innowacyjnym symulacjom, międzynarodowy zespół badawczy, kierowany przez profesora Daniela Price’a i byłego studenta Davida Liptaia ze Szkoły Fizyki i Astronomii, uchwycił złożony proces rozrywania i pochłaniania tych gwiazd przez czarne dziury, zapewniając nowe spojrzenie na tajemnicze emisje optyczne i UV obserwowane podczas tych katastrofalnych zdarzeń.

Jest to pierwsza spójna symulacja rozerwania gwiazdy przez oddziaływanie pływowe supermasywnej czarnej dziury, a następnie ewolucji powstałych w wyniku tego odłamków na przestrzeni roku – powiedział profesor Price.

Nasze symulacje zapewniają nowe spojrzenie na ostatnie chwile gwiazd w pobliżu supermasywnych czarnych dziur – dodał.

Poprzez uchwycenie pełnej ewolucji szczątków, możemy spróbować połączyć symulacje z rosnącą liczbą zaobserwowanych zdarzeń niszczenia gwiazd identyfikowanych za pomocą badań teleskopowych.

Wyniki badań, opublikowane w Astrophysical Journal Letters stanowią znaczący krok naprzód w astrofizyce, otwierając nowe możliwości badań nad zachowaniem materii w ekstremalnych polach grawitacyjnych oraz cyklami życia gwiazd i czarnych dziur.

Gdy gwiazda przechodzi zbyt blisko supermasywnej czarnej dziury, intensywne siły grawitacyjne rozrywają ją w procesie znanym jako rozerwanie pływowe (TDE). Szczątki gwiazd tworzą strumień, który ostatecznie zasila czarną dziurę. Szczątki gwiazdy tworzą wirujący dysk wokół czarnej dziury, który emituje intensywne promieniowanie w całym spektrum elektromagnetycznym. Jednak wiele aspektów TDE pozostaje słabo poznanych.

Nowe symulacje pokazują, że gruz ten tworzy asymetryczny bąbel wokół czarnej dziury, ponownie przetwarzając energię i wytwarzając obserwowane krzywe blasku z niższymi temperaturami, słabszymi jasnościami i prędkościami gazu rzędu 10 000 - 20 000 km/s.

Badania pomagają wyjaśnić kilka zagadkowych właściwości obserwowanych TDE – powiedział prof. Price. Dobrą analogią jest ludzkie ciało: kiedy jemy obiad, temperatura naszego ciała nie zmienia się zbytnio, ponieważ przetwarzamy energię z obiadu na fale podczerwone. W przypadku TDE jest podobnie, w większości przypadków nie widzimy żołądka czarnej dziury zjadającego gaz, ponieważ jest on stłumiony przez materię, która ponownie emituje fale optyczne. Nasze symulacje pokazują, w jaki sposób dochodzi do tego tłumienia.

Inne tajemnice wyjaśnione przez nowe symulacje obejmują:
  • Dlaczego rozerwania pływowe są obserwowane na długościach fal optycznych, a nie rentgenowskich, gdzie promieniowanie rentgenowskie byłoby oczekiwane w przypadku akrecji na supermasywną czarną dziurę;
  • Dlaczego obserwowane temperatury są zgodne z fotosferą gwiazdy, a nie oczekiwanym gorącym dyskiem akrecyjnym;
  • Dlaczego obserwowane zjawiska rozrywania gwiazdy są słabsze, niż oczekiwano na podstawie modeli czarnych dziur wydajnie pożerających materię; 
  • Dlaczego widma obserwowanych zjawisk pokazują, że materia rozszerza się w naszym kierunku z prędkością kilku procent prędkości światła (10 000 - 20 000 km/s).

Zespół badawczy wykorzystał zaawansowany kod Phantom do symulacji hydrodynamiki cząstek wygładzonych, uwzględniając ogólne efekty relatywistyczne w celu dokładnej symulacji dynamiki gwiazd i szczątków.

Ten poziom szczegółowości jest kluczowy dla uchwycenia złożonych interakcji i procesów rozpraszania energii, które zachodzą podczas i po rozerwaniu gwiazdy.

Odkrycia potwierdzają teoretyczne istnienie otoczek Eddingtona, które działają jako warstwa przetwarzająca emitowaną energię, wyjaśniając emisję optyczną i ultrafioletową obserwowaną podczas TDE – powiedział prof. Price.

Model ten oferuje również potencjalne wyjaśnienie obserwowanych różnic w rentgenowskich i optycznych krzywych blasku z tych zdarzeń, sugerując, że różne kąty obserwacji mogą odpowiadać za te rozbieżności.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:

Popularne posty z tego bloga

Naukowcy badający ciemną materię odkryli, że Droga Mleczna jest bardzo dynamiczna

Stare gwiazdy mogą być najlepszym miejscem do poszukiwania życia

Astronomowie odkrywają planetę wielkości Ziemi, która posiada “półkulę lawy”