Odkryto czarną dziurę odległą 2600 lat świetlnych od „domu”?
Międzynarodowy zespół badaczy, analizując wieloletnie dane z różnych urządzeń, w tym z teleskopów Keck, Pan-STARRS1 czy satelity Swift odkrył obiekt, który zdaje się być czarną dziurą wyrzuconą z jej własnej galaktyki. Zespołem kierował Michael Koss z Instytutu Astronomii Uniwersytetu Hawajskiego (IfA) w Manoa. Wyniki tych badań zostaną opublikowane 21 listopada w Monthly Notices of the Royal Astronomical Society. Tajemniczy obiekt jest częścią galaktyki karłowatej Markarian 177 zlokalizowanej w kierunku gwiazdozbioru Wielkiej Niedźwiedzicy. Chociaż czarne dziury zazwyczaj znajdują się w centrach galaktyk, SDSS1133 została zaobserwowana w odległości aż 2600 lat świetlnych od jądra swojej macierzystej galaktyki. Badania tego obiektu sięgają 60 lat wstecz. W czerwcu 2013 roku korzystając z 10-metrowego teleskopu Keck II astronomowie uzyskali jego obraz w wysokiej rozdzielczości, w bliskiej podczerwieni. „Gdy analizowaliśmy dane z Keck’a, odkryliśmy obszar emisji SDSS1133 mniejszy niż 4...