Czarna dziura tworzy gwiezdne koraliki na sznurku

Jeden z najpotężniejszych wybuchów czarnej dziury, jaki kiedykolwiek zarejestrowano, został odkryty przez międzynarodowy zespół astronomów.

Międzynarodowy zespół wykorzystał kombinację danych rentgenowskich, radiowych i optycznych, aby zrozumieć, w jaki sposób ten niezwykły łańcuch gromad gwiazd utworzył gwiezdną biżuterię w odległości 3,8 miliarda lat świetlnych od Ziemi. Źródło: Promienie X: NASA/CXC/SAO/O. Omoruyi i inni; Optyczne: NASA/ESA/STScI/G. Tremblay i inni; Radio: ASTRON/LOFAR; Obróbka obrazu: NASA/CXC/SAO/N. Wolk

Według badań, mega eksplozja, która miała miejsce miliardy lat temu, może pomóc wyjaśnić powstanie układu gromad gwiazd przypominającego koraliki na sznurku.

Ta gwiezdna biżuteria znajduje się w SDSS J1531, masywnej gromadzie galaktyk oddalonej o 3,8 miliarda lat świetlnych od Ziemi, zawierającej setki pojedynczych galaktyk i ogromny zbiornik gorącego gazu i ciemnej materii.

W sercu SDSS J1531 zderzają się ze sobą dwie największe galaktyki gromady.

Te zderzające się olbrzymy są otoczone przez zestaw 19 dużych gromad gwiazd, zwanych supergromadami, ułożonych w formację „S”, która przypomina sznur koralików.

Zespół wykorzystał połączenie danych rentgenowskich, radiowych i optycznych, aby zrozumieć, w jaki sposób uformował się ten niezwykły łańcuch gromad gwiazd.

Ich odkrycia, zaprezentowane w czasopiśmie The Astrophysical Journal, mogą pomóc rzucić światło na sposób, w jaki czarne dziury regulują swoje środowisko, działając jak kosmiczne termostaty, aby gaz w gromadach galaktyk nie zapadał się i nie tworzył gwiazd.

Według zespołu, erupcja prawdopodobnie nastąpiła, gdy supermasywna czarna dziura w centrum jednej z dużych galaktyk SDSS J1531 wytworzyła niezwykle silny strumień.

Jak twierdzą autorzy, gdy strumień poruszał się w przestrzeni kosmicznej, wypychał otaczający gorący gaz z czarnej dziury, tworząc gigantyczną wnękę.

Osase Omoruyi, który kierował badaniem w Centrum Astrofizyki, powiedział: Patrzymy już na ten układ, jaki istniał cztery miliardy lat temu, niedługo po uformowaniu się Ziemi.

Ta starożytna wnęka, skamielina czarnej dziury, mówi nam o kluczowym wydarzeniu, które miało miejsce prawie 200 milionów lat wcześniej w historii gromady.

Zespół zrekonstruował sekwencję zdarzeń przy użyciu obserwatorium rentgenowskiego Chandra i radioteleskopu LOFAR.

Śledzili gęsty gaz w pobliżu centrum SDSS J1531, ujawniając „skrzydła” jasnej emisji rentgenowskiej na krawędzi wnęki.

W połączeniu z falami radiowymi wykrytymi przez LOFAR z pozostałości energetycznych cząstek strumieni, zespół miał przekonujące dowody na starożytną, potężną eksplozję.

Dr Davis dodał: Ten układ wyraźnie ma bardzo aktywną czarną dziurę, która wielokrotnie wybucha i silnie wpływa na otaczający ją gaz. Tutaj wykrywamy dymiący pistolet i widzimy jego wpływ jednocześnie.

Czarne dziury zwykle wystrzeliwują dwa strumienie w przeciwnych kierunkach, ale jak dotąd zespół wykrył tylko jeden.

Uważają oni, że sygnały radiowe i rentgenowskie obserwowane dalej od galaktyk mogą być pozostałością po drugim strumieniu.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:

Popularne posty z tego bloga

Ponowna analiza danych z obserwacji supermasywnej czarnej dziury w Drodze Mlecznej

Naukowcy badający ciemną materię odkryli, że Droga Mleczna jest bardzo dynamiczna

Stare gwiazdy mogą być najlepszym miejscem do poszukiwania życia