Odległe gwiazdy dokładnie widoczne dzięki pracy zespołowej teleskopów

Gwiazdy leżące bardzo, bardzo daleko mogą stać się znacznie bliższe gdy będziemy je oglądać przez nasze teleskopy dzięki nowym badaniom wykonanym w Australian National University.


Badania przyniosły również informacje na temat właściwości pobliskich gwiazd z niespotykaną dotąd precyzją i mogły pozwolić naukowcom odkryć warunki planet, które w przyszłości będą krążyć wokół nich.

Doktorant z Australian National University (ANU), Adam Rains, zastosował nowatorskie podejście do pomiaru właściwości 16 gwiazd, czyniąc je zrozumialszymi niż wcześniej.

„Inaczej mówiąc, uzyskana precyzja pomiaru jest taka, jakby spojrzeć na monetę z odległości 4600 km i zmierzyć jej średnicę z dokładnością do 0,25 mm. Teraz znamy temperaturę tych gwiazd z podobną dokładnością! Na przykład – to tak, jakby zmierzyć temperaturę gwiazdy, która ma 5000 stopni z dokładnością do 50 stopni. Aby to osiągnąć, połączyliśmy światło z wielu teleskopów” – mówi Rains.

Właściwości gwiazd, takie jak rozmiar i temperatura są trudne do bezpośredniego zmierzenia. Większość gwiazd jest po prostu zbyt daleko a nasze obecne teleskopy są zbyt małe, aby można je było badać na poziomie szczegółowości lub rozdzielczości, jakie osiągnięto w tym badaniu.

Gwiazdy, które naukowcy obserwowali, znajdują się stosunkowo blisko. Dlatego te badania są tak bardzo ważne – tak znaczna ilość wiedzy o gwiazdach we Wszechświecie opiera się na tym, czego dowiedzieliśmy o najbliższych nam gwiazdach.

Kilka z gwiazd zaobserwowanych w tym badaniu posiada planety, dzięki czemu zgromadzone na ich temat informacje są jeszcze bardziej cenne.

„Wiedząc, jak duże, jak gorące i jak jasne są te gwiazdy, jesteśmy w stanie lepiej dowiedzieć się, jakie warunki mogą panować na dowolnych planetach krążących wokół nich” – dodaje Rains.

Rains obserwował wiele gwiazd, takich jak Tau Ceti, które wcześniej obserwowali inni astronomowie, aby upewnić się, że jego wyniki są zgodne. 

Badanie przeprowadzono metodą interferometrii, aby wykorzystać moc wielu teleskopów.

Interferometria łączy światło z oddzielnych teleskopów, aby zwiększyć ich rozdzielczość w stosunku do każdego z poszczególnych teleskopów, dzięki czemu stanowią jeden wielki teleskop, większy niż suma średnic wszystkich pojedynczych.

Obecnie największe teleskopy naziemne mają zwierciadła o średnicy 10 metrów. Budowane są jeszcze większe teleskopy, jednak istnieją praktyczne ograniczenie co do ich wielkości.

Dzięki interferometrii możemy osiągnąć rozdzielczość znacznie większego teleskopu, bez budowania następnego. To tak, jakby mieć dostępny teleskop o średnicy 130 metrów.

Jednak aby ta technika zadziałała, sygnał od gwiazdy musi docierać w tym samym czasie do wszystkich kamer. Osiąga się to dzięki tzw. „lustrom-pociągom”. Lustra są umieszczane na wagonach, które poruszają się wzdłuż systemu szyn, aby kontrolować, kiedy światło z każdego teleskopu uderza w kamerę.

Im teleskopy znajdują się dalej od siebie, tym dłuższy musi być system szyn, ale ta technika jest jedyną, która pozwala nam badać inne gwiazdy w tak wysokiej rozdzielczości. Badania Rainsa były wykonywane z użyciem Bardzo Dużego Teleskopu w Chile.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:

Popularne posty z tego bloga

Łączenie się galaktyk rzuca światło na model ewolucji galaktyk

Astronomowie ujawniają nowe cechy galaktycznych czarnych dziur

Odkryto podwójnego kwazara we wczesnym Wszechświecie