Astronomowie znajdują wędrujące masywne czarne dziury w galaktykach karłowatych

Mniej więcej połowa nowo odkrytych czarnych dziur nie znajduje się w centrach swoich galaktyk a na ich obrzeżach.


Astronomowie próbujący dowiedzieć się o mechanizmach, które pomogły uformować ogromne czarne dziury we wczesnym Wszechświecie, zdobyli ważne nowe wskazówki odkrywając 13 takich w galaktykach karłowatych znajdujących się mniej niż 1 mld lat świetlnych od Ziemi.

Te galaktyki karłowate, ponad 100 razy mniejsze niż nasza Droga Mleczna, są jednymi z najmniejszych galaktyk znanych z tego, że posiadają ogromne czarne dziury. Naukowcy sądzą, że te czarne dziury mają masę ok. 400 000 razy większą niż Słońce.

Amy Reines z Montana State University i jej koledzy wykorzystali VLA do odkrycia pierwszej masywnej czarnej dziury w galaktyce karłowatej w 2011 roku. Odkrycie to było zaskoczeniem dla astronomów i zachęciło do dalszych radiowych poszukiwań.

Naukowcy zaczęli od wybrania próbki galaktyk pochodzących z NASA-Sloan Atlas, katalogu galaktyk wykonanego za pomocą teleskopów obserwujących w świetle widzialnym. Wybrali galaktyki zawierające gwiazdy o całkowitej masie mniejszej niż 3 mld mas Słońca, mniej więcej równe Wielkiemu Obłokowi Magellana, małemu towarzyszowi Drogi Mlecznej. Z tej próbki wybrali kandydatki, które pojawiły się także w przeglądzie Faint Images of the Radio Sky (FIRST), przeprowadzonym przez NRAO w latach 1993 – 2011.

Następnie wykorzystali VLA do stworzenia nowych i bardziej czułych obrazów w wysokiej rozdzielczości 111 wybranych galaktyk.

„Nowe obserwacje VLA pokazały, że 13 z tych galaktyk wykazuje mocne dowody istnienia masywnej czarnej dziury, która aktywnie pochłania otaczającą materię. Byliśmy bardzo zaskoczeni, że mniej więcej w połowie tych 13 galaktyk, czarna dziura nie znajduje się w galaktycznym centrum, w przeciwieństwie do większych galaktyk” – powiedziała Reines.

Naukowcy potwierdzili, że wskazuje to, że galaktyki prawdopodobnie połączyły się z innymi galaktykami w przeszłości. Jest to zgodne z symulacjami komputerowymi przewidującymi, że około połowa masywnych czarnych dziur w galaktykach karłowatych wędruje po ich obrzeżach.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:

Popularne posty z tego bloga

Łączenie się galaktyk rzuca światło na model ewolucji galaktyk

Astronomowie ujawniają nowe cechy galaktycznych czarnych dziur

Odkryto podwójnego kwazara we wczesnym Wszechświecie